Niestety znów miała na głowie setki rzeczy do zrobienia i pochłonęło mnie to do tego stopnia, że zupełnie nie miałam chwili żeby przygotować jakieś słodkości i umieścić je tu - za co serdecznie przepraszam.:)
Ze względu na to, że od paru dni na brak słońca na pewno nie można narzekać, przynajmniej u mnie, postanowiłam zrobić coś na ochłodę tych gorących dni. I tak właśnie wzięłam się za cytrynowy sorbet.;)
Składniki:
- 3 cytryny
- 150 gr cukru (można oczywiście dodać mniej lub więcej)
- ok. 350 ml wody
Przygotowanie: Na początku wyciskamy bardzo dokładnie sok z wszystkich cytryn. Uważamy żeby nie powpadały nam pestki. Ewentualne wyciągamy. Spokojnie może znaleźć się w nim również miąższ z cytryny. Następnie do wyciśniętego soku dolewamy 200 ml zimnej wody.
Pozostałą wodę wlewamy do rondelka i dodajemy cukier. Gotujemy, aż cukier nam się dokładnie rozpuści i uzyskamy w miarę gęsty syrop. Do gotującego syropu wcieramy odrobinę skórki cytrynowej, żeby podkreślić smak sorbetu.
Do gotowego syropu wlewamy sok z cytryny (wymieszany już z wodą). Doprowadzamy do wrzenia i ściągamy z ognia. Teraz musimy poczekać aż nam całkiem przestygnie, a kiedy będzie już zupełnie zimny wlewamy najlepiej do plastikowego pojemnika i wstawiamy do zamrażarki.
Jednak sorbet należy mieszać mniej więcej co 20 minut, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję. Sorbet powinien spędzić dobre parę godzin w zamrażarce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz